Istnieje sporo teorii dotyczących nie tylko sposobów leczenia alkoholizmu, ale również przyczyn występowania nałogu. Wiele osób uważa, że alkoholizm jest uwarunkowany genetycznie. Czy teza znajduje potwierdzenie w nauce?
Alkoholizm to nałóg złożony od lat będący przedmiotem badań naukowców. Ekspertów interesują przede wszystkim takie zagadnienia, jak przebieg choroby alkoholowej, konsekwencje nadmiernego picia, sposoby zapobiegania problemowi oraz oczywiście powody, dla których dochodzi do występowania tego nałogu. Dzięki wynikom takich badań leczenie alkoholizmu jest skuteczniejsze. Według większości specjalistów przyczyny uzależnienia mają głównie psychospołeczny charakter, a biochemia i genetyka odgrywają drugorzędną rolę.
Podejście do alkoholizmu zmieniało się w miarę pojawiania się nowych odkryć. Jeszcze na początku ubiegłego wieku ten nałóg uznawano za „moralne zaburzenie”. Dopiero w latach 60. alkoholizm oficjalnie trafił na listę chorób. Uznano go za przypadłość, której towarzyszą objawy takie jak: brak kontroli nad spożywaniem alkoholu, występowanie innych chorób spowodowanych przez nałóg oraz przedwczesna śmierć w przypadku braku leczenia. Wtedy też Elvin M. Jellinek wyznaczył takie odmiany alkoholizmu jak:
Zgodnie z powyższą klasyfikacją uzależnienie od alkoholu ma różnorakie podłoże. Największe znaczenie zdają się mieć czynniki psychiczne, w tym sposób radzenia sobie ze stresem lub niepewnością. Przyczyna może również tkwić w innych chorobach. Nadużywanie alkoholu jest nierzadko spowodowane kwestiami społecznymi, czyli wpływem rodziny oraz znajomych. Czy można jednak powiedzieć, że alkoholizm jest genetycznie uwarunkowany? Specjaliści są zgodni co do tego, że choć choroba alkoholowa nie jest wrodzona, to istnieją pewne predyspozycje genetyczne, które sprzyjają jej występowaniu albo wręcz przeciwnie – zmniejszają chęć spożywania napojów wysokoprocentowych.
Badacze z uniwersytetu w Portland dowiedli, że dużą rolę w rozwoju tego uzależnienia odgrywa białko CRF. Odpowiada ono za wydzielanie substancji znanej jako kortykotropina. Testy przeprowadzone na myszach pokazały, że zablokowanie tego receptora zwiększyło odporność na oddziaływanie alkoholu. Z kolei polski zespół badaczy dowiódł istnienia relacji pomiędzy piciem alkoholu a genem FTO, który odpowiada za skłonności do nadwagi. Osoby posiadające ten gen okazały są bardziej odporne na rozwój nałogu. Ciekawy przypadek stanowią mieszkańcy Azji, u których nawet niewielka ilość alkoholu powoduje nieprzyjemne konsekwencje takie jak zwiększenie tętna, nudności czy ból głowy, co zniechęca ich do sięgania po napoje wysokoprocentowe. Taka reakcja jest również uzależniona od występowania określonego genu.