

Niektórzy uwielbiają balansować na granicy „życia i śmierci”. Sporty ekstremalne, szybka jazda samochodem, gra w kasynach, oddawanie projektów i zleceń na ostatnią chwilę… Czy można być uzależnionym od adrenaliny? I czy niekontrolowanie tego nałogu może być zabójcze w skutkach? Okazuje się, że „kopa” nie tylko dają narkotyki, dopalacze czy alkohol. Adrenalinę może powodować wiele innych czynników.
Czym w ogóle jest adrenalina? To substancja, która wydziela się w organizmie w stresowych sytuacjach, hormon występujący w rdzeniu nadnerczy. Jej efektem jest szereg fizjologicznych reakcji organizmu. Źrenice rozszerzają się, serce bije szybciej, a ciśnieni krwi wzrasta. Niektóre osoby uważają, że taka reakcja organizmu jest pozytywna, lubią do niej jak najczęściej doprowadzać.
Jednym z pierwszych momentów w życiu, kiedy doświadczamy adrenaliny, jest nauka. A w zasadzie odwlekanie jej bardzo często do ostatniej chwili. Kiedy bowiem pojawia się lęk, że czegoś nie zdążymy przygotować lub nauczyć się, to wówczas rośnie adrenalina i często zyskujemy dodatkowe siły do działania. Jeśli uda nam się zrealizować cel, to wówczas możemy nauczyć się, że tego typu działanie jest skuteczne.
Później nadmiaru adrenaliny dostarczać mogą inne bodźce: sex bez zabezpieczeń, przekraczanie limitów prędkości za kółkiem, kradzieże, kłamstwa, hazard i wiele innych.
Jednak od adrenaliny można się uzależnić. Im częściej i bardziej angażujemy się w różne ekstremalne przygody, tym bardziej życie bez nich wydaje nam się nudne. Jeśli bowiem pomimo różnych kłopotów, jakie dostarcza, nie zrezygnujemy z takich zachowań, nawet będąc świadomym problemów, to znaczy, że nie potrafimy, nie umiemy bez niej funkcjonować. W zależności od tego, jaką dawkę adrenaliny dostarczamy organizmowi, może spowodować różne działanie. Dla niektórych już mała ilość może okazać się niebezpieczna. Efektem działania adrenaliny jest np.:
„Przedawkowanie” adrenaliny może doprowadzić do częstoskurczu serca, które wówczas uderza ponad 120 razy na minutę. Tymczasem u dorosłego człowieka bije średnio 60-90 razy na minutę.
Adrenalina z jednej strony motywuje nas do działania. Pomaga podejmować ryzyko, które jest niezbędne przy osiąganiu wielu ważnych życiowych celów. Adrenalina także pozwala bronić się w sytuacjach niebezpiecznych. Gdy jednak zbyt często potrzebujemy zbyt mocnych wrażeń, trzeba się zastanowić, czy jednak lepiej nie przejąć kontroli nad tym dreszczykiem emocji. Nie wszystko w życiu trzeba rozpatrywać w kategoriach: „wszystko albo nic”. Warto również zastanowić się, czy w każdej jego dziedzinie jej tak naprawdę potrzebujemy?