

Głód alkoholowy to wielka, życiowa próba dla osób uzależnionych od alkoholu. Często staje się przyczyną powrotu do picia. Czasami wystarczy sam widok butelki czy zapach alkohol, żeby nasiliła się potrzeba wypicia. Źródło tego problemu leży w umyśle alkoholika. Wydaje mu się bowiem, że pije bo… lubi i sprawia mu to przyjemność.
Głód alkoholowy to jeden z objawów, jaki towarzyszy chorobie alkoholowej, choć nie musi dotyczyć wszystkich osób uzależnionych. Jest to silna potrzeba picia alkoholu, kompulsywne picie lub intensywne myślenie o tej czynności. Swego rodzaju przymus, który trudno opanować, a samopoczucie fizyczne na głodzie alkoholowym można porównać do ogólnego dyskomfortu organizmu, poczucia, że się piło dnia poprzedniego mimo utrzymywanej abstynencji. W jaki sposób objawia się głód alkoholowy? Zawsze ma indywidualny charakter, ale ogólnie jest reakcją na odstawienie alkoholu i spada na osobę uzależnioną nieoczekiwanie. A ona sama nie jest w stanie nic z tym zrobić poza… uruchomieniem w sobie silnej woli. Może też być uaktywniony przez:
Alkoholik ma też poczucie, że tylko napicie się może przynieść poprawę jego samopoczuciu i ogólną ulgę.
Ponieważ osoba, która walczy z głodem alkoholowym, ma znacznie bardziej zmienny nastrój, przeżywa wielkie napięcie emocjonalne, a do tego jeszcze walczy z pokusami, to najlepszym rozwiązaniem jest trafienie wówczas pod opiekę specjalistów. W ośrodku uzależnień w leczeniu głodu alkoholowego stosuje się leki, które mają zmniejszyć napięcie. Pomocna może być także specjalna dieta, w której ogranicza się cukier, kofeinę i nikotynę. Zaleca się także uprawianie sportu – ćwiczenia fizyczne wyzwalają bowiem endorfiny, czyli hormony szczęścia. Aby zatrzymać myśli o piciu, można też zastosować różne techniki relaksacyjne związane np. z głośnym oddychaniem. Sprzymierzeńcem osób, których dotknął głód alkoholowy, jest też picie wody i jedzenie. Im większe będzie uczucie sytości, tym mniejsze będzie łaknienie.