„To było wiosną byłem tam
Może za krótko, nie wiem sam
Zaczęło się ot tak
Znów przerwę w życiorysie mam
Najpierw powoli: w górę, nie w dół
Myśli przybywa, wyrzutów też
To tylko pretekst by zerwać sięChodzenie po ścianach rzygać się chce
To tu normalka ktoś pociesza mnie
Tracę już wiarę: zostać czy nie
Zostać tu czy nie?Już powolutku nakręcam się
Który to odwyk – nie wiem nie
Tutaj naprawdę nie jest tak ź1e
Poczekaj stary choć jeden dzień
Tutaj nie, nie jest źle
Dzisiaj to wiem i prawdę znam –
Tam na detoxie musisz walczyć samTylko twa wiara pomoże Ci
Wiara i siła by wygrać z tym
Z czym tylu ludzi przegrywa co dzień
Przegrywa co dzień, przegrywa co dzień
Ja to wiem”
Dżem – detox
Wiele słów chciałbym napisać, ale wzruszenie pozwala tylko na jedno, najważniejsze DZIĘKUJĘ!
P.S. Mam nadzieję, że „do zobaczenia” na trzeźwo! ?
Martyna Judyta D.
27.02.-09.05.2017 r.