03.12.2016 r.
„Wasze zdrowie bo mojego szkoda!”
Ten toast chcę aby towarzyszył mi do końca.
Dziękuję całemu gronu terapeutycznemu Hani, Iwonie i Piotrowi za profesjonalne podejście do mojego problemu. (Piotr pamiętaj żeby nic „nie brało się z dupy ?”). Marzenka, Kasia dzięki za wspaniałe, smaczne i obfite posiłki. Ola (czarna) dzięki za wyrozumiałość jak nabałaganiłem. Jacek – dzięki za bezpieczne podwózki. (acha ustaw światła!). Plutonowi pomarańczowych – dowódcy Tomkowi, Oli, Emilce, Łukaszowi i Bartkowi za tabsy jak były od czasu do czasu potrzebne. ?
Obiecuję, że się postaram.
Tomek „Major Wojsko”.