Uzależnienie od alkoholu to problem, który nęka coraz większą część społeczeństwa. Nadmierne picie prowadzące wprost w szpony ciężkiego nałogu może mieć bardzo wiele przyczyn. W zapomnienie odchodzi stereotyp, że ta choroba dopada głównie mężczyzn, ponieważ okazuje się, że równie wiele kobiet popada w otchłań tego niebezpiecznego nałogu.
To nieprawda, że alkoholicy to tylko ludzie brudni, zaniedbani, którzy nie pracują, a ich życie kręci się tylko i wyłącznie wokół kieliszka. To kolejny stereotyp. Coraz większą część tej grupy osób stanowią osoby o wysokim statusie społecznym, które z pozoru wyglądają na poukładane, eleganckie i stroniące od wszelkich używek.
Główny problem to brak świadomości uzależnienia. Pomoc alkoholikowi jest niezwykle trudna i często przewyższa możliwości bliskich mu osób. Mimo ich szczerych chęci samodzielne próby pomocy są najczęściej nieudolne. Alkoholizm jest poważną chorobą, której leczenie jest długotrwałe i wymaga fachowej pomocy psychologów i psychoterapeutów, którzy pomogą uzależnionemu przebrnąć przez bardzo ciężki i trudny okres rekonwalescencji. Podstawą do podjęcia terapii jest… jej rozpoczęcie. Wstępna motywacja nie jest wymagana, gdyż zmienia się ona wraz z rozwojem pacjenta w procesie leczenia. Rzadko który alkoholik przyznaje się do nałogu. Jednak bez nabycia tej świadomości w czasie kuracji, dalsze leczenie jest szalenie utrudnione.
Kiedy bliska nam osoba popada w szpony nałogu zazwyczaj robimy wszystko, żeby na własną rękę pomóc mu uporać sobie z tą sytuacją. Niestety zachowania, takie jak wylewanie alkoholu, awantury, krzyki i codzienne pretensje nie przynoszą nic dobrego. Nigdy nie należy też tłumaczyć nałogu, pozwalać na wspólne picie, czy brać na własne barki odpowiedzialności za uzależnienie.