

Rzadko który palacz nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie spustoszenie w jego organizmie powoduje palenie tytoniu. Jednak papierosy uważają za „słabostkę”, którą bardzo lubią, przy tym ogólnie tolerowaną społecznie i od czasu do czasu deklarują, że „rzucają” nałóg. Czy Ty również znajdujesz się w tym gronie? Jeśli zamierzasz rozstać się z papierosami, to lepiej zrób to raz, ale skutecznie. Jeżeli chcesz rzucić palenie, to musisz zacząć od podjęcia nieodwołalnej decyzji i jej uzasadnienia na własny użytek.
Powody, które wypiszesz na kartce, mogą być różne. Najważniejsze jednak, aby przekonywały samego Ciebie. Jeśli tak nie jest, lepiej odłóż decyzję na później. Gdy nie będziesz przekonany, po prostu się nie uda. Następnie wyznacz sobie termin, w którym zamierzasz osiągnąć cel. Idealnym rozwiązaniem byłoby wówczas wyjechać na urlop, aby nie mieć do czynienia ze stresującymi Cię czy nawykowymi sytuacjami (najczęściej właśnie w pracy), gdy sięgasz po papierosa, aby się uspokoić, dla towarzystwa itd. Dobrze jest znaleźć się w otoczeniu osób niepalących, co będzie łatwiejsze do zniesienia dla Twojej psychiki. Dużo pij, śpij i ruszaj się na świeżym powietrzu – każda z tych czynności będzie oddalać Cię od chęci zapalenia. Jeśli poczujesz, że czegoś Ci brakuje w rękach, zadbaj o to, aby były to inne przedmioty niż papieros. Warto też poprosić lekarza o jakieś suplementy, które pomogą złagodzić nikotynowy głód. Ponadto poinformuj znajomych o swojej decyzji – wówczas będziesz jeszcze bardziej zmotywowany, aby „nie dać plamy”, tylko wytrwać w swoim postanowieniu.
Palenie papierosów to swego rodzaju rytuał, który musisz zmienić. Oto kilka trików, które jeszcze warto wdrożyć w plan rzucania nikotynowego nałogu:
Jeśli w rzucaniu palenia przeraża Cię to, że za chwilę Twoja waga mocno podskoczy do góry, to musisz się liczyć z tym, że na początku trochę Ci przybędzie kilogramów. Odzyskasz bowiem prawdziwy smak, a przy tym papierosy nie będą już wspomagać Twojej przemiany materii. Jednak, jeśli będziesz się pilnować w zakresie apetytu, to szybko wrócisz do swojej wagi. W kryzysowych momentach lepiej sięgnąć po owoce, warzywa, suszone pestki i pić dużo wody, soków albo żuć gumę czy inne niejadalne produkty.