

Żyjemy w czasach, gdzie już na „dzień dobry” trudno o pogłębienie relacji. Elektroniczne media, portale społecznościowe, fora dyskusyjne czy czaty sprzyjają powierzchownym znajomościom. Wymiany online dotyczą często tematów niezbyt ważnych. Pozwalają kreować wizerunek niekoniecznie zgodny z prawdziwym „ja”. Jest on zazwyczaj znacznie ulepszony pod wieloma względami. Bezpośrednie kontakty są więc w dużym stopniu ograniczone, co nie sprzyja głębszym rozmowom.
Szczerość nigdy nie była łatwym uczuciem i wiązało się z nią zawsze wiele różnych konsekwencji – tych pozytywnych i negatywnych, w zależności od sytuacji, w jakiej wypłynęła.
Gdy porozumiewamy się przez media społecznościowe albo telefon jesteśmy w stanie powiedzieć sobie dużo przykrych rzeczy, często bez większego zastanowienia się, czy w złości. Jeśli jednak spotkalibyśmy się z drugą osobą na żywo, to większości z tych przykrych rzeczy w ogóle byśmy sobie nie powiedzieli. Nie tylko mielibyśmy okazję ocenić szczerość i prawdomówność drugiej osoby, ale pewnie też łatwiej byłoby sobie wiele rzeczy wyjaśnić i summa summarum – zakopać topór wojenny.
Szczerość to otwartość i umiejętność słuchania. Jest potrzebna w kontakcie z osobami, na których nam bardzo zależy i nie jest jednorazowym aktem. Wymaga czasu, zaangażowania i odwagi. Nie polega na komentowaniu, krytykowaniu czy wydawaniu opinii albo narzucaniu własnego zdania. Nie o każdym problemie jest łatwo porozmawiać. Szczerość stanowi jednak podstawowy szkielet prawdziwego bycia z kimś w przyjaźni, związku czy w relacjach rodzinnych. Buduje zaufanie, daje poczucie bezpieczeństwa i w konsekwencji tego tworzy więź. Mimo iż od małego większość z nas jest uczona, że nie należy kłamać, to jednak w życiu dorosłym zdarza nam się często łamać tę zasadę.
Szczerość prowadzi też do bliskości. Nie oznacza to, że drugiej osobie trzeba mówić wszystko – każdy ma prawo do swojej przestrzeni i swoich tajemnic, jeśli nie są to sprawy mające zasadnicze znaczenie dla relacji. W tym momencie nie jest to ograniczaniem wolności drugiej osoby. Chodzi więc tu raczej o to, aby mówić to, co się czuje i co myśli, o wyrażenie samego siebie takim, jakim się jest. Prawdziwa szczerość jest spójna między tym, co wyraża się słowami a resztą działań. Widać ją również w mowie ciała i gestach. Mówiąc prawdę, nie boimy się patrzeć w oczy, nie obawiamy się dotyku czy przytulenia.
Szczerość pozwala wyrazić siebie, swoje uczucia i pragnienia. Nauczenie się zarządzania szczerością w sposób rozważny, dojrzały i odpowiedzialny może przynieść wiele korzyści dla związku czy innej głębszej relacji międzyludzkiej. Ma ona też tę moc, że kiedy jedna strona otwiera się, drugiej łatwiej jest się przełamać.